Czy zdarza Ci się, że Twoje dzieci całkowicie ignorują prośby i zakazy? Czasami mam wrażenie, że „nie” w ich słowniku to tylko sugestia, którą można wziąć pod uwagę lub zupełnie zignorować. Znasz te chwile, gdy próbujesz coś wytłumaczyć, a maluch zupełnie cię nie słucha, lub gdy zabraniasz czegoś, a dziecko i tak robi swoje.
W 32. odcinku podcastu opowiem ci, jak to jest być „supermamą” i mieć dziecko, które zawsze słucha. Podzielę się także tym, jak radzić sobie z sytuacjami, gdy twoje dziecko nie słucha, i odkryję, co dziennikarka Diane Sawyer dowiedziała się na temat tego, dlaczego ludzie czasami ignorują nasze prośby i rady.
Wstęp do nagrania jest w języku polskim. Natomiast całość nagrania jest po angielsku, żebyś mogła wygodnie uczyć się angielskiego online. Dowiedz się więcej o tym, jak uczyć się angielskiego w domu.
Posłuchaj też innych odcinków Happy Kids Talk – angielski dla Mam! To świetny sposób na darmową naukę angielskiego online w wolnych chwilach, w domu.
Słuchaj wygodnie Happy Kids Talk – angielski dla Mam na stronie Spreaker, iTunes i Spotify.
Dziś zanurzymy się w temat, który zna każda mama – co robić, gdy nasze dzieci nie chcą nas słuchać? Niezależnie od tego, czy jesteś już doświadczoną mamą, czy dopiero zaczynasz swoją rodzicielską przygodę, ten wpis pomoże Ci w tych trudnych chwilach, gdy Twoje dziecko wydaje się mieć wyłączony przycisk słuchu.
Zdarza się, że mamy wrażenie, że jesteśmy „super mamami”. Pamiętam, jak bardzo tak się czułam, gdy moja najstarsza córka była malutka. Była grzeczna, słuchała poleceń i wydawało się, że mam wszystko pod kontrolą. Ale gdy na świat przyszły kolejne maluchy, zderzyłam się z prawdziwą rzeczywistością rodzicielstwa.
Bycie „super mamą”
Kiedy miałam tylko jedną córkę, życie było jak spacer w parku – przynajmniej tak mi się wydawało. Nie było kłótni o zabawki ani ciągłego mówienia „nie”. Wydawało się, że bycie mamą to prosta sprawa.
Ale gdy na świat przyszły kolejne dzieci, okazało się, że to, wszystko się zmieniło. Ataki złości i kłótnie o każdą drobnostkę stały się codziennością. Ataki złości i kłótnie stały się codziennością, a ja zaczęłam wątpić w swoje umiejętności jako mama. Kiedyś idealny obrazek rodziny zmienił się w kalejdoskop wyzwań i prób. I wtedy pojawiło się pytanie: „Gdzie zniknęło to poczucie, że jestem świetną mamą?”
Czego uczą wyzwania rodzicielskie?
Każda mama przechodzi przez swoje własne wersje tego chaosu. Odkryłam, że rodzicielstwo to jak niekończąca się książka przygód, gdzie każde dziecko dodaje nowy rozdział. Każdy dzień to nowe wyzwanie – jak przetrwać burzę, gdy twoje dzieci próbują wyjść poza granice cierpliwości jak młodzi odkrywcy?
Oto, co zrozumiałam: cierpliwość jest kluczowa. Każde dziecko to inny bohater, który ma własne umiejętności i wyzwania. To, co działało na jednego bohatera, może nie sprawdzić się u innego, zwłaszcza kiedy dzieci próbują przetestować nasze granice. Każde dziecko jest inne, więc to, co sprawdzało się u jednego, niekoniecznie będzie działać u następnego. Warto być elastycznym i dostosować swoje podejście. No i najważniejsze: rodzicielstwo to naprawdę szkoła osobistego rozwoju. Od uspokajania płaczącego malucha w środku nocy po odpowiadanie na setki pytań – każda z tych chwil dodaje nam doświadczenia i sprawia, że stajemy się lepszymi wersjami siebie.
Moc prośby bez krytyki
Jedną z najważniejszych lekcji, które wyniosłam, jest to, jak prosimy nasze dzieci o pomoc. Zainspirowana dziennikarką Diane Sawyer, nauczyłam się, że „krytyka to po prostu zła forma proszenia o coś”. To mała zmiana w myśleniu, która może zrobić ogromną różnicę.
Jak zdobyć zaufanie dzieci?
Proś, nie krytykuj: Zamiast wyrażać frustrację, gdy Twoje dziecko nie słucha, spróbuj poprosić o pomoc w prosty sposób. Na przykład: „Czy możesz schować zabawki, zanim zaczniemy obiad?”
Bądź wzorem: Pokaż dzieciom, jak komunikować się skutecznie, używając uprzejmego języka. Dzieci są jak małe lustra – odbijają to, co widzą i słyszą.
Bądź cierpliwa: Pamiętaj, że dzieci uczą się, jak reagować na prośby i mogą potrzebować trochę więcej czasu. To jak dawanie im chwili na przestawienie się z trybu „zabawa” na „pomoc”.
Chciałabym poznać Twoje przemyślenia i doświadczenia w tym temacie! Podziel się swoimi spostrzeżeniami i zostaw komentarz. Pamiętaj, że nie jesteś sama. Wiele mam zmaga się z podobnymi wyzwaniami, więc możemy się nawzajem wspierać.
Jeden komentarz
Cześć, bardzo dziękuję za kolejny podcast. Myślę, że nie ma złotego środka. Dziecko to nie robot, raz posłucha, raz nie. Powiedziałaś, że macierzyństwo to niezwykła szkoła cierpliwości i w tym jest zawarta cała prawda :).